Prosty przepis jak samodzielnie zmienić krzesło z Ikea w designerski mebel do pokoju dziecięcego. Nie potrzebujesz specjalnych umiejętności, a samo wykonanie zajmuje około 30 minut (plus suszenie). Gotowi?
W naszym domu jest za mało krzeseł, zwłaszcza gdy pojawiają się goście - potrzebne nam dodatkowe siedziska ;-) W pokoju mojej córki krzesełko było niezbędne - kiedy przychodzą koleżanki i bawią się przy biurku lub odrabiamy lekcje, muszę przynosić krzesło z innych pomieszczeń.
Krzesełko do pokoju Julki musi fajnie wyglądać - żeby sprostać guściokowi mojej 9 latki. Musi zajmować niewiele miejsca - nie chcę wielkiego mebla, który zagraca przestrzeń. A czy pisałam już, że lubię ciągle coś zmieniać i przestawiać w domu? Z tego powodu meble powinny być wielozadaniowe i zmieniać swoje funkcje ;-) na przykład z krzesła zamieniać się w stolik nocny. Nie za dużo wymagam od krzesełka? Zdecydowanie nie - sweet krzesełko z królikiem spełnia te warunki ;-)
Co będzie nam potrzebne?
Krzesło/taboret Ikea FROSTA cena 39 zł (niemalowany)Papier ścierny
Farba akrylowa biała i różowa
Talk
Pędzel i wałek
Taśma malarska
Ołówek
Czarny marker
Bezbarwny lakier w sprayu - matowy
Zaczynamy nasze Ikea Hack ;-)
Najpierw krzesełko trzeba oczywiście skręcić. Następnie wszystkie elementy szlifujemy za pomocą drobnego papieru ściernego - mi pomogła w tym szlifierka. Następnie przemywamy krzesło czystą wodą i czekamy aż wyschnie.
W tym czasie przygotowujemy farbę tablicową - mieszamy farbę akrylową z talkiem (takim zwykłym dostępnym w aptece). Do pomalowania krzesła zużyłam około 200 ml farby, dodałam do niej około 3 łyżki talku i dokładnie wymieszałam. Mieszanka jest bardzo gęsta, ale dobrze się nią maluje Możecie wykorzystać zwykłą farbę do malowania ścian lub farbę akrylową ze sklepu plastycznego.
Wyznaczamy powierzchnię łapek naszego królika - na nogach krzesła odmierzamy około 15 cm i obklejamy je taśmą malarską. Następnie wałkiem malujemy siedzisko i jego boki oraz nogi krzesła. Pewnie potrzebne będą co najmniej dwie warstwy farby. Teraz czekamy kilka godzin, aż farba wyschnie.
Ołówkiem szkicujemy szczegóły naszego królika (nosek, oczy, pazury itd). Jeśli gdzieś się pomylicie można wygumować szkic zwykłą gumką i poprawić rysunek. Następnie poprawiamy te linie markerem, a serduszka wypełniamy różową farbą (taką samą mieszanką jak z białej farby).
Gdy farba wyschnie zabezpieczamy powierzchnię bezbarwnym matowym lakierem w sprayu.
Gotowe ;-) Moim zdaniem wygląda świetnie! A jak wygląda twoje sweet krzesełko?
Fajny pomysł. Krzesło nabrało wyrazu. Aż żal tam d.... położyć ;-).
OdpowiedzUsuńWszystko zabezpieczone ;-) polożenie swojego siedziska na króliku nie wpływa na niego źle
Usuńwow takie sweet krzesełko chciałabym do pokoju dziecinnego dla swoich dzieci:) brawo Ty !!!
OdpowiedzUsuńTo do dzieła ;-) I koniecznie prześlij nam zdjęcie twojego sweet krzesełka M
Usuń