Wiosenne domowe spa - czas na twarz
Niedawno podzieliłam się z Wami moim ulubionym przepisem na peeling do ciała > Kolejny krok w wiosennym planie budzenia nas do życia to maseczki na twarz ;-)
Krok 1 - Kokosowy jedwab: peeling całego ciała
Krok 2 - Mleczna droga: peeling na twarz
Krok 3 - Czekoladowy mus: odżywianie skóry
Krok 4 - Słoneczna cytryna: rozjaśnianie skóry
Kosmetyczne DIY - naturalne kosmetyki
Naturalne kosmetyki są coraz bardziej popularne - nie zawierają chemicznych ulepszaczy, większość składników mamy zwykle w kuchni, a ich stosowanie daje świetne efekty.
Jeśli nie jesteś maniaczką kosmetyków to świetne rozwiązanie dla Ciebie, jeśli nią jesteś to na pewno doskonale wkomponujesz je w swój plan zabiegów pielęgnacyjnych. Naturalne kosmetyki są idealne dla alergików i osób o wrażliwej skórze - mieszasz i stosujesz tylko te składniki, które twoja skóra uwielbia ;-)
Mam mieszaną skórę skłonną do podrażnień. Gotowe kosmetyki często wywołują u mnie reakcje alergiczne. Generalnie ciężko jest mi znaleźć kosmetyki, które nie mają wad! A jednak się udało ;-) Znalazłam je w kuchni.
Oto moje ulubione maseczki - przetestowane na dziesiątki sposobów!
Peeling z sody oczyszczonej - mleczna droga
Ta maseczka z sodą oczyszczoną świetnie oczyszcza skórę, a jeśli pozostawimy ją na dłużej dodatkowo zapobiega wypryskom. Działa złuszczająco, antyseptycznie, oczyszcza pory - właśnie tego potrzebuje skóra wiosną.
Co będzie nam potrzebne?
- łyżka sody oczyszczonej
- łyżeczka mleka (jeśli jesteś alergikiem możesz mleko zastąpić wodą)
Zmieszaj sodę i mleko. Uzyskasz płynną pastę. Nałóż ją na oczyszczoną twarz i okrężnymi ruchami wykonaj peeling (unikaj kontaktu z oczami). Jeśli nie masz suchej skóry, zostaw maseczkę na 10-15 minut na twarzy. Następnie zwilż skórę i zmyj pastę.
Ta maseczka doskonale przygotowuje skórę na dalsze zabiegi pielęgnacyjne.
Czego potrzebujesz teraz: odżywienia czy promiennego blasku?
Odżywcza moc - czekoladowy mus
Ta maseczka obłędnie pachnie i doskonale odżywia zmęczoną po zimie skórę. Miód nawilża skórę, banan wygładza i wyrównuje jej koloryt, a kakao zawiera antyoksydanty, które wspierają regenerację.
Do tego ten zapach, który koi zmysły (czekolada + banan = cudowny nastrój).
Co będzie nam potrzebne?
1/3 dojrzałego banana
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka kakao
Banana rozgnieć widelcem. Dodaj miód i kakao. Całość wymieszaj. Czujesz już ten piękny zapach?
Nałóż cienką warstwę musu na skórę twarzy. Pamiętaj zabezpiecz włosy opaską, ta maseczka ciężko się z nich zmywa.
Załącz ulubioną muzykę, połóż się wygodnie, zamknij oczy i delektuj się zapachem.
Zmyj maseczkę po 15-20 minutach.
Kakao nie barwi skóry i nie zostawia plam ;-)
Jeśli zrobisz za dużo maseczki-musu, to po prostu go zjedz! W SPA trzeba też odżywiać się od środka.
Pożegnanie przebarwień - słoneczna cytryna
Nasza skóra po zimie często ma ziemistą barwę, a przebawienia stają się bardzie widoczne. W wiosennym spa nie może zabraknąć maseczki, dzięki której odzyskamy promienny blask ;-)
Z tym zadaniem doskonale poradzi sobie cytryna i aloes. Obie rośliny działają przeciwbakteryjnie i zawierają antyoksydanty. Cytryna rozjaśnia skórę i przebarwienia. Aloes wspomaga regenerację i działa nawilżająco. Cytryna + aloes - dla mnie duet idealny.
Co będzie nam potrzebne?
- łyżka soku z cytryny
- łodyżka aloesu
Łodyżkę aloesu przekrój na pół i wydrąż łyżką miąższ. Możesz go ugnieść widelcem, żeby był bardziej jednolity. Do miseczki z aloesowym sokiem i miąższem dodaj sok z cytryny.
Maseczkę możesz zastosować jako kompres, nakładać na nasączonych wacikach kosmetycznych lub nacierać się nią jak tonikiem. Aby wykonać kompres z bawełnianej ściereczki jednorazowej wytnij owal wielkości twarzy, wytnij dziury na oczy i nacięcie na usta i nos. Zamocz ściereczkę w płynie cytrynowo-aloesowym i nałóż na twarz. Takie aplikowanie sprawia, że skóra lepiej wchłania składniki maseczki.
Wypróbuj ją najpierw na małej powierzchni skóry - cytryna szczypie - sprawdź czy nie będzie Ci to przeszkadzać.
Trzymaj maseczkę na skórze 15-20 minut. Następnie zmyj ją ciepłą wodą.
Maseczkę, której nie zużyjesz, przechowuj w lodówce.
Aloe vera - warto go mieć na parapecie
Aloes to moja super roślina ;-) Kocham sukulenty, a aloe vera wygląda po prostu bajecznie! Właściwości miąższu i soku czynią z aloesu prawdziwego parapetowego bohatera!
Moja babcia zawsze miała na parapecie aloes i aplikowała go na obdarte kolana i inne dziecięce obrażenia! Chyba właśnie dlatego, nie mam dziś śladów po moich dziecięcych przygodach ;-)
Mój piękny Aloe Vera! Który niestrudzenie rośnie, choć ciągle coś mu obrywam.
Stosujecie domowe maseczki? Mam nadzieję, że od dzisiaj będą częścią Waszej codziennej pielęgnacji ;-)
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz