Dzień Szczęścia
Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Szczęścia, tylko co to jest szczęście? Jest pewnie tyle definicji, ilu ludzi ;-) Czym jest dla mnie? Czasem to po prostu spacer po ciężkim dniu, podczas którego mogę zebrać myśli. Czasem to pogawędki z przyjaciółmi. Czasem to cisza w naszym domu, kiedy dzieci już śpią. A czasem to właśnie cały ten harmider i krzyki, który towarzyszy dziecięcym zabawom! Szczęście to wszystko za czym tęsknię, choć zwykle wydaje się takie zwyczaje.Nie szukaj za daleko
Jedno jest pewne, szczęście musimy znaleźć w sobie. Poukładać wszystko po swojemu i nie zwracać uwagi jak szczęście definiują inni. To ma być nasze/moje szczęście! Pamiętajcie o tym ;-) Inni mogą nas inspirować, ale żyjemy własnym życiem, więc także szczęście zdefiniujmy sobie sami. Choć podręczników i nauczycieli jest wielu, to nie ma co szukać daleko ;-)
Szczęścia na pewno nie dadzą nam nowe przydasie czy duże materialne marzenia. Kolejne buty ucieszą nas na chwilę. Nowy samochód pewnie na trochę dłużej. W końcu wszystkie przedmioty nam spowszednieją i przestaną dawać radość.
Terapia śmiechem
Uśmiech sprawia, że nasz organizm produkuje te wszystkie chemiczne wspaniałości, które nasz mózg odbiera jako sygnały szczęścia. Warto szczerzyć ząbki, choćby nie było nam do śmiechu. Mamy w Polsce taką tendencję, że chodzimy z nosem na kwintę i jesteśmy tacy "bez uśmiechu". Zmieńmy to ;-)Zadanie: Codziennie wieczorem pomyśl co sprawiło dziś, że uśmiechałaś się (uśmiechałeś się). Znajdź co najmniej jeden powód! Swoje obserwacje zapisuj i po 10 dniach sprawdź co sprawia, że się śmiejesz.
Stosuj terapię śmiechem na szarą rzeczywistość ;-) To ćwiczenie pomoże Ci znaleźć swoje "uśmiechowe punkty" i stosować je codziennie.
Mój "uśmiechowy punkt"
Podczas moich obserwacji zauważyłam, że uśmiecham się do kwiatków ;-) Jeszcze z nimi nie rozmawiam, na razie tylko się uśmiecham, więc nie jest ze mną aż tak źle! Dlatego jest u mnie całkiem sporo roślinek i mam ciągły deficyt osłonek na doniczki. Dzisiejsza inspiracja z okazji Międzynarodowego Dnia Szczęścia to DIY - doniczka z plastikowej butelki.
Doniczka z butelki PET - upcycling
Co będzie nam potrzebne?
butelka PET
pisak lub mazak
nożyczki
farba w sprayu
marker olejowy lub permanentny
Na butelce rysujemy pisakiem uszka kotka i wyznaczamy wysokość osłonki. Wycinamy narysowany kształt. Farbą w spray malujemy wyciętą butelkę. Odstawiamy ją do wyschnięcia - moja farba schnie 12 godzin ;-(
Markerem olejowym lub permanentnym rysujemy wąsiki, oczka i inne szczegóły. Gotowe ;-)
Od razu czuję się bardziej szczęśliwa z różową azalią w własnoręcznie zrobionej doniczce.
Ps. Jeszcze kilka lat temu uśmiercałam każdą roślinkę, która zjawiła się w moim domu. Teraz nie pamiętam kiedy był ostatni zgon, więc obsługi roślin można się nauczyć. A już myślałam, że będę skazana na puste parapety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz