Na początek trochę historii
Wielkanocne śniadanie to festiwal mięs, słodkich ciast i jajek, czyli potraw składających się z produktów, które podczas postu były zakazane. Właśnie dlatego zgodnie z naszą tradycją na wielkanocnym stole gości tyle mięsa: białe kiełbasy, pasztety, wędzone szynki i pieczone mięsa podawane z sosem chrzanowym lub tatarskim. Wśród nich wielkim przysmakiem były i są domowe pasztety.
Bezmięsny pasztet z soczewicy
A gdyby tak tradycyjny pasztet zastąpić bezmięsnym? Bardzo lubię tradycyjny pasztet, ale tak mnie naszło, że mogłabym coś zmienić ... trochę poeksperymentować. Co wy na to?
Nasza wielkanocna propozycja to pasztet z soczewicy i kaszy jaglanej. Jest pyszny i bardzo prosty w przygotowaniu, a dzięki składnikom z których go przyrządzamy przypadnie do gustu fit maniakom, weganom i wielbicielom superfood'u.
Czy nie sądzicie, że wygląda bardzo apetycznie?
Wielkanocny wege pasztet z soczewicy
Co będzie nam potrzebne?
1/2 szklanki kaszy jaglanej czyli około 100 g
100 ml oleju słonecznikowego lub kokosowego
2 białe cebule
garść suszonej żurawiny
3 łyżki sosu sojowego
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
2 goździki
1 łyżeczka majeranku
½ łyżeczki cząbru
¼ łyżeczki lubczyku
odrobina gałki muszkatołowej
sól i czarny pieprz
kilka łyżek oleju do smażenia
patelnia
keksówka lub jednorazowe formy aluminiowe do pieczenia pasztetów (2szt)
papier do pieczenia
Zaczynamy od ugotowania soczewicy i kaszy, zgodnie z instrukcjami na opakowaniach.
Obieramy i kroimy cebulę w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i dodajemy cebulę, liście laurowe, ziele angielskie oraz goździki. Smażymy wszystko na niewielkim ogniu do czasu, aż cebula się zeszkli, następnie wyjmujemy wszystkie przyprawy.
W misce mieszamy ugotowaną soczewicę, kaszę, cebulę, olej, sos sojowy, sól i zioła, a następnie miksujemy na gładką masę blenderem. Na końcu dodajemy żurawinę i mieszamy (bez blendowania).
Przekładamy masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Pasztet pieczemy w temperaturze 180 stopni bez termoobiegu, przez około 40 minut.
Jeśli używacie silikonowej formy, nie przenoście pasztetu, aż do całkowitego wystudzenia - jest bardzo kruchy.
Najlepiej odstawcie pasztet na kilka godzin (całą noc) zanim wyjmiecie go z formy.
Pasztet z soczewicy smakuje wspaniale z sosem śmietanowo ziołowym lub chrzanowo jajecznym, a żurawina nadaje mu wyjątkowej słodyczy ;-)
Przepis na pasztet z soczewicy pochodzi z jednej z moich ulubionych książek kucharskich Jadłonomia Kuchnia Roślinna. 100 przepisów nie tylko dla wegan - Marta Dymek.
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz