Idealne pieczone ziemniaczki - z boczkiem i cheddarem



Sława ziemniaka zmienną jest. Niektórzy je eliminują z diety, inni je uwielbiają i jedzą pod różnymi postaciami. Jednio twierdzą, że się od nich tyje, inni że trzeba je jeść, gdy są zimne, bo wtedy są lepiej przyswajane przez nasz organizm (Food Pharmacy Lina Nertby Aurell & Mia Clase).

Cukrowe ziemniaki

Na tą rewolucyjną teorię natknęłam się w książce Food Pharmacy. Ziemniaki i inne warzywa okopowe po ugotowaniu, gdy są ciepłe, traktowane są przez nasz organizm jak składniki cukropodobne, bo podczas gotowania zawarta w nich skrobia zamienia się w cukier!! Ale jeśli odczekamy chwilkę i zjemy je gdy przestygną to skrobia znowu jest skrobią. A jak już raz przestygną, to można je podgrzewać i podobno ryzyko zamiany skrobi w cukier jest już znikome ;-)

Ja mam moje dwie ulubione ziemniaczane potrawy - młode ziemniaczki z koperkiem i jesienne pieczone ziemniaki!

A pyszne pieczone ziemniaczki na pewno nie będą cukropodobne, bo najpierw je gotujemy i studzimy, a potem pieczemy więc będziemy się delektować skrobią w czystej postaci ;-) Ale mi dzisiaj naukowy wstęp wyszedł ;p



Jesień bez pieczonych ziemniaków się nie liczy ;-) 

Trzeba je zjeść, choćby nie wiem co. Długo nie będę Was przekonywać do wypróbowania tego przepisu, bo chyba nie trzeba. Aż ślinka cieknie...
Jeśli lubicie foodtruckowe pieczone bulwy czy krumpiry to zapewniam, że te są jeszcze lepsze ;p

Typ B

Do pieczenia najlepiej nadają się ziemniaki typu B tzw. ogólnoużytkowe. Ten typ będzie szybko nadawał się do wydrążenia, a jego miąższ łatwo rozetrzemy na puree niezbędne do farszu.

Wybierzcie ziemniaczki podobne do siebie wielkością, aby zmiękły w tym samym czasie. Do pieczenia wybieram zwykle ziemniaczki 8-10 centymetrowe, takie dobrze się sprawdzają. Przepis dotyczy właśnie takiej wielkości ziemniaczków, jeśli użyjecie większych pamiętajcie, aby trochę przedłużyć czas gotowania i pieczenia.


Idealne pieczone ziemniaczki 

Co będzie nam potrzebne? 
6-7 ziemniaków 
1 duża cebula 
2 ząbki czosnku
200 g boczku 
oliwa z oliwek
gałka muszkatołowa 
100 ml śmietany (najlepiej kwaśna) 
200 g sera cheddar 
50 g sera gran padano (lub innego twardego sera intensywnego w smaku) 
zielona cebulka
pieprz 
sól 


Zaczynamy!
1. Ziemniaki szorujemy i gotujemy przez 20 minut w osolonej wodzie (bez obierania). 

2. Po ostudzeniu ziemniaki kroimy na połówki i wydrążamy łyżeczką, tak aby powstała stabilna miseczka do wypełnienia farszem. 

3. Kroimy w kosteczkę cebulę, czosnek i boczek i przesmażamy na łyżce oliwy z oliwek. Zaczynamy od cebuli, a gdy się zeszkli dodajemy czosnek i boczek. 

4. Po przestudzeniu dodajemy do cebuli z boczkiem wydrążone ziemniaki i połowę sera cheddar startego na tarce. Rozcieramy wszystko widelcem do połączenia składników. 

5. Dodajemy śmietanę - w zależności od wilgotności ziemniaków można dodać jej więcej, mamy uzyskać taką wilgotną miksturę, która zachowuje kształt. Doprawiamy solą i pieprzem i łyżeczką gałki muszkatołowej. Doprawcie farsz bardziej niż lubicie, intensywność smaku trochę się "zgubi" podczas pieczenia. 

6. Farsz nakładamy do ziemniaczanych miseczek. Posypujemy resztą startego cheddara i parmezanu lub gran padano. 

7. Ziemniaczki pieczemy przez 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. 

8. Przed podaniem posypujemy ziemniaki zieloną cebulką. Doskonale smakują ze śmietaną!

Smacznego 

Magda 




Kawałek dalej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz